fb.    in.    be.    pt.

Śniadanie na Zielonej – sesja rodzinna.

Śniadanie na Zielonej – sesja rodzinna

Wnętrze tego domu należy do tych, w których zamiast skupić się na rozmowie, rozglądasz się nieelegancko wokół. Przyciągają kolory, faktury, wzory, wodzą zapachy. Mieszkamy blisko i często u siebie bywamy. A jednak musnęła nas delikatna trema. Aura nie sprzyjała, uzbrojeni więc w lampy wyruszyliśmy na sesję do sąsiedniego domu. Zamysł był taki, by zacząć od wspólnego śniadania i nie mieć już żadnych planów. Asia zagrała na swojej tybetańskiej misie – to jej ręka wykonuje nasze piękne albumy, koty zeszły się na przekąskę, wyszło słońce. I tak zostało już do końca.